Nie tylko rolnictwo
COOL GUEST HOUSE
Chiang Mai| Tajlandia
WHY - DLACZEGO
Mieszkam w Chiang Mai, w Tajlandii, od 6 lat, razem z moją żoną, 7-letnią córką oraz wkrótce z synem – mówi Xavier, założyciel Cool Guest House. W sumie żyję w Tajlandii już 16 lat, wcześniej mieszkałem w Bangkoku. Bardzo chcę tu zostać. Urodziłem się we Francji, 11 lat mieszkałem w Barcelonie. Wcześniej zajmowałem się informatyką, rzuciłem szkołę w wieku 17 lat i dość szybko odnalazłem własną drogę. Odnosiłem sukcesy w branży informatycznej, zostałem przedsiębiorcą, wzbogaciłem się. Moja firma w Barcelonie powoli się rozrastała, ostatecznie zatrudnialiśmy 60 osób. Z czasem jednak zacząłem kwestionować coraz więcej rzeczy. Zostałem członkiem Greenpeace ponad 20 lat temu; przez lata pomagałem małej dziewczynce z Indii. Zacząłem się coraz bardziej zastanawiać nad sensem życia. Kiedy się jednak żyje w komforcie, niełatwo podjąć decyzję o zmianie. Byłem świadomą osobą, chciałem coś zmienić, ale naprawdę nie wiedziałem jak zacząć. Przeprowadziłem się do Bangkoku, otworzyłem różne biznesy również tutaj, a potem kilka wydarzeń zatrzymało mnie na chwilę. Po pierwsze – urodziła się moja córka. Po drugie, dwa z moich biznesów upadły. To było szokujące. Zrozumiałem, że nie tędy droga.
HOW - JAK
Pewnego dnia przyjaciel opowiedział mi o permakulturze. Zacząłem oglądać filmy po francusku, choć szczerze mówiąc nie są one łatwe dla osób nieobeznanych z tematem. Postanowiłem jednak spróbować. Jestem przyzwyczajony do ciężkiej pracy, pracuję około 80 godzin w tygodniu, zaczynam dzień od lektury o 5 rano, wtedy najlepiej przyswajamy informacje. Czytałem o permakulturze, uczestniczyłem w różnych szkoleniach i międzynarodowych konferencjach, zacząłem angażować się na poważnie.
WHAT - CO
Hostel
Dziś moje życie całkowicie podporządkowane jest permakulturowemu rytmowi. Rok temu otworzyliśmy fundację, wybudowaliśmy dom dla dzieci, łącząc ze sobą filozofię permakultury i metodologię Montessori. Mamy ziemię poza Chiang Mai, gdzie stworzyliśmy centrum edukacyjne, by móc prezentować rozwiązania permakultury w praktyce. Tutaj zaś, w mieście, mamy niewielki permakulturowy hostel, z wewnętrznym ogrodem. Próbujemy produkować maksymalnie dużo jedzenia na minimalnej powierzchni i używamy go zarówno dla siebie, jak i gości. Mamy kompost i staramy się wszystko recyklingować. W tej chwili przebudowujemy system kanalizacji, w mieście on praktycznie nie działa. Używając odpowiednich roślin i mechanicznych procesów jesteśmy w stanie oczyścić brudną wodę na tyle, by móc z niej ponownie skorzystać przy podlewaniu roślin.
Jeśli ktoś chce przyjechać i czegoś się nauczyć, oferujemy również możliwość wolontariatu. Znajdziecie nas na coolguesthouse.com. Wspieramy też studentów i studentki, którzy chcą zrobić u nas praktyki. Możemy podpisać umowę z uniwersytetem czy innym centrum edukacyjnym, pomagamy w uzyskaniu pozwolenia na pracę i przedłużeniu wizy. Przyjeżdżają do nas dwa rodzaje ludzi: ci, którzy chcą uczyć się o zrównoważonym rozwoju oraz ci, którzy chcą zaangażować się w biologiczną uprawę. Jesteśmy otwarci w obu przypadkach. Razem możemy więcej.
Socjokracja
W ramach naszych inicjatyw używamy socjokracji jako metody podejmowania decyzji. To krąg ludzi, którzy wspólnie dyskutują, starając się znaleźć rozsądną równowagę. Decyzję wprowadzamy w życie tylko, kiedy uda nam się uzyskać konsent. Konsent, nie konsensus. Oczywiście mogą pojawić się tarcia czy konflikty i są one mile widziane, to sposób na budowanie społeczności. Zdecydowanie lepszy, niż głosowanie, które wprowadza podziały. W socjokracji procesem kierują liderzy, ale nie szefowie. Lider jest zainteresowany ludźmi, pozwala im wyrażać opinię i tworzy do tego odpowiednią przestrzeń.
Inspiracja
Jestem również zaangażowany w prowadzenie działań edukacyjnych dla lokalnej społeczności. Tłumaczymy materiały z angielskiego na tajski oraz organizujemy szkolenia. Wiele ludzi zadaje mi pytania typu: mam bardzo niewielki kawałek ziemi, czy to nie problem? Pokazujemy, że niewielka ziemia to nie problem, ważne, że jest. Inny mówią: nie mamy wcale ziemi, żyjemy w bloku. Odpowiadam: zaproś kilkoro sąsiadów, stwórzcie grupę, znajdźcie kawałek ziemi niedaleko Waszego miejsca i stwórzcie ogród społeczny. Musimy wprowadzić permakulturę do miast, gdzie żyje dziś większość osób. Staramy się inspirować ludzi, pomóc im zrozumieć, że permakultura to nie tylko rolnictwo. Permakultura to metoda projektowania oparta na zasadach szacunku dla natury, szacunku do ludzi i dzielenia się. Permakultura pozwala nam projektować ekosystemy, zarówno te naturalne, jak i społeczne, czy nawet ekonomiczne. Stosujemy permakulturę w biznesie, otwierane przez nas przedsiębiorstwa opierają się na wspomnianych zasadach. Inspirowanie ludzi, zapraszanie ich do naszych przestrzeni, by mogli zobaczyć co robimy, to nasz największy sukces. W moim życiu przedsiębiorcy nigdy nie postrzegałem pieniędzy jako wyznacznika sukcesu. Robię rzeczy, które warte są mojego zaangażowania, w etyczny sposób, reszta przychodzi sama. Nie działam dla bogactwa. Dla mnie bogactwem są ludzie, którzy przyjeżdżają, widzą, że coś jest możliwe, inspirują się i replikują różnego rodzaju rozwiązania w swoim własnym życiu.
Więcej o Cool Guest House: coolguesthouse.com