Pozostaw go lepszym
SCOUT HOUSE
Kluż-Napoka | Rumunia
Usłyszeliśmy o Scout House, czymś pomiędzy przestrzenią co-workingową a kawiarnią, od mieszkańców i mieszkanek Kluż, którzy nie wiedzieli nawet, że jesteśmy harcerzami. Scout House stał się popularny dzięki idei anti-cafe, którą postanowili wcielić w życie: nie płacisz za to, co konsumujesz, ale za czas, który tutaj spędzasz.
Dla mnie to dużo bardziej logiczne, płacić za usługę czy przestrzeń, niż za coś fizycznego - mówi Alexandru Ioan But, współzałożyciel. Na przykład, kiedy idę do baru i proszę o kawę, większość opłaty idzie w gruncie rzeczy na wynajem, rachunki, pensje i tylko niewielka ilość na samą kawę. Anti-cafe to nowa koncepcja, przynajmniej w Kluż, ludziom wydaje się podobać.
Wszystko zaczęło się od wyzwania, jakim była zbyt duża ilość harcerzy i harcerek, dla których poprzednia przestrzeń spotkań przestała być wystarczająca. Co więcej, wcześniejsze miejsce otoczone było domami, których mieszkańcy i mieszkanki nie byli szczególnie zadowoleni z hałasu. A harcerze mogą być naprawdę głośni... Liderzy/ki zaczęli/ły więc myśleć o innych rozwiązaniach.
Nie mieliśmy wystarczająco pieniędzy na inną przestrzeń. Poprosiliśmy urząd miasta o wsparcie, ale nie mogli nam pomóc. Zaczęliśmy zastanawiać się, jak możemy utrzymać nasze miejsce, co moglibyśmy robić poza godzinami harcerskich spotkań, co pomogłoby nam opłacić rachunki. Na początku myśleliśmy o hostelu, może małym kempingu, potem o salach szkoleniowych, które moglibyśmy wynajmować innym organizacjom i firmom. W końcu odkryliśmy pomysł anti-cafe, jedna taka przestrzeń istnieje już w Buchareszcie i 1-2 innych miejscach Rumunii. Pomyśleliśmy, że może się to sprawdzić. Mamy w Kluż przestrzenie co-workingowe, ale anti-cafe to zupełnie innych pomysł. Możesz przyjść, napić się kawy, nie organizujemy ludziom pracy, dajemy im po prostu przestrzeń, którą mogą użyć tak, jak chcą.
Alexandru zorganizował spotkanie ze starszymi harcerzami i harcerkami, by wspólnie przedyskutować co dalej. W końcu stworzyli zespół odpowiedzialny za implementację projektu, składający się z 6 wędrowników/czek i 2 liderów/ek, i zaczęli działać.
Spotkanie mieliśmy pod koniec lutego, działania rozpoczęliśmy w marcu 2016 roku.
Pierwszym zadaniem było znalezienie odpowiedniego miejsca. Niektórzy z nas pracowali nad tym, inni zaczęli tworzyć logo, nazwę, model biznesowy, itp. Znalezienie miejsca zajęło nam sporo czasu. Wynajem miejsc tego rodzaju naprawdę dużo kosztuje. Tę konkretną przestrzeń znaleźliśmy w maju. Wyglądała zupełnie inaczej. Nie było podłogi, ogrzewania, łazienek, niczego. Wcześniej był tu pub, ale spłonął 7 lat temu i od tego czasu nic się nie wydarzyło. Udało nam się wynająć tę przestrzeń za naprawdę niską cenę, w zamiast za inwestycje w remont. Zorgalizowaliśmy kampanię crowdfundingową, która pokryła 50% kosztów.Pomogła nam też zbudować społeczność i poinformować ludzi o tym, co chcemy zrobić.
Oficjalne otwarcie nastąpiło 9 listopada, dwa miesiące przed nasza wizytą. Choć czasu upłynęło niewiele, Scout House jest już stosunkowo pełny, odbywa się tutaj mnóstwo warsztatów i spotkań, znalezienie wolnej daty jest niemal niemożliwe. Z zarobionych pieniędzy są w stanie opłacić rachunki, choć cała praca wciąż wykonywana jest przez wolontariuszy/ki.
Sześciu wolontariuszy/ek pomagało nam w implementacji projektu. Ich zadanie skończyło się w chwili otwarcia. Od tamtej pory ja i Maria, jedna z naszych liderek, jesteśmy zazwyczaj tutaj. Prowadzimy to miejsce z pomocą innych harcerzy i harcerek, którzy mogą wybrać kiedy chcą pomóc. Projekt nie istniałby bez nich. To jest oficjalnie miejsce skautowe i cała nasza społeczność, stanowiąca podstawę projektu, jest z harcerstwa. Ponad 100 osób pomagało w remoncie.
Alexandru rzucił pracę jako programista, szukając wyzwań, które będą miały większy wpływ na ludzi, bliższych jego własnej społeczności. Większość wolontariuszy/ek to studenci/tki i uczniowie/ennice szkół średnich, którzy poza pomaganiem w Scout House wykonują inne społeczne prace w ramach swojej harcerskiej działalności. Pozostawianie świata lepszym niż się go zastało, to jedno z głównych przesłań Baden Powella, założyciela skautingu. To również coś, w co Alexandru i inni skautowi liderzy/ki głęboko wierzą.
Bądź lepszy/a. Naprawdę ważne jest dobre życie. Wszyscy szukamy szczęścia. Jeśli każda osoba oprze swoje poczucie szczęścia na pomaganiu innym, wówczas wszystko będzie proste. Po prostu podaj dalej.
Więcej o Scout House: scouthouse.ro