Z miłości do kawy
BETTR BARISTA
Singapur| Singapur
Wszystko zaczęło się od... miłości do kawy.
Tania Chew, Content and Communication manager: Pamela, założycielka, pracowała wcześniej w technologiach. Miała swoją własną firmę konsultacyjną. Po jakimś czasie zaczęła się jednak zastanawiać: czy to naprawdę to, co chce robić? Czuła, że to jej nie wystarcza. Zawsze wierzyła, że jeśli prowadzisz swoją firmę, powinnaś dać z siebie wszystko, nie tracąc jednak z oczu innych ludzi i szeroko pojętej odpowiedzialności. Kochała kawę, mieszkała w Australii, gdzie kawa jest fantastyczna. Zawiesiła więc na chwilę swoją działalność i wróciła do szkoły, nauczyć się więcej o produkcji kawy. W międzyczasie przyszedł jej do głowy pomysł Akademii Kawy ze społeczną misją. Wróciła do Singapuru, by pomysł wprowadzić w życie.
Bettr Barista organizuje 6-miesięczne szkolenia dla ludzi w trudnej sytuacji.
Tania: Szkolenie trwa pół roku, zajęcia odbywają się 5 dni w tygodniu. Uczestnicy/czki zdobywają umiejętności związane nie tylko z byciem baristą, ale też radzeniem sobie z emocjami, budowaniem poczucia własnej wartości, pewnością siebie, zarządzeniem trudnymi sytuacjami życiowymi, które czekają na nich w domu. Sama praca nie wystarczy. Staramy się wzmacniać ludzi, by byli w stanie samodzielnie funkcjonować. Mamy też fizyczny komponent: lekcje jogi, tańca, wspinaczki... to część wszechstronnego podejścia do edukacji. Dla większości osób to coś nowego, innego, dlatego cały kurs trwa aż 6 miesięcy. W tym czasie pracujemy też z naszymi partnerami, wyspecjalizowanymi kawiarniami, gdzie nasi studenci/tki odbywają praktyki.
Bettr Barista działa od ponad 4 lat, zorganizowali 15 kursów dla osób w trudnych sytuacjach. Organizują też kursy komercjalne, które są częścią modelu biznesowego i pomagają im utrzymać się jako przedsiębiorstwo społeczne. Zdobyli kilka nagród i sporą rozpoznawalność. Ale droga, jak to zwykle bywa, nie była łatwa.
Tania: Każdy dzień jest wyzwaniem, jest tyle aspektów tego, co robimy. Po pierwsze, ponieważ jesteśmy przedsiębiorstwem społecznym, nie mamy wielkiego korporacyjnego budżetu. A biorąc pod uwagę wszystkie rzeczy, które chcemy zrobić, pieniądze znikają szybko. Weźmy marketing jako przykład: wykorzystujemy środki, które mamy i próbujemy robić tyle ile się da. Czasem wszyscy musimy być w 5 miejscach naraz. Myślę, że potrzebny jest szczególny rodzaj osobowości, żeby odnaleźć się w pracy w start-upie. Innym wyzwaniem są oczywiście bardzo kolorowe interakcje z różnego rodzaju osobowościami, które przekraczają nasz próg każdego dnia. Nawet w naszych społecznych programach, wszyscy są tak różni, czasami czujemy się jak rodzice dla 50 dzieci naraz. Nawet jeśli nie są wcale młodzi, czuję się jak mama 45-latka, albo 60-latka. I oczywiście będąc tego rodzaju szkołą, która wspiera osoby w trudnej sytuacji, angażujemy się również emocjonalnie w to, co dzieje się w ich życiu, w ich domach, w problemy, którym muszą sprostać, nie da się od tego uciec. Czasem siedzimy o 3 nad ranem, bo ktoś zadzwonił potrzebując pogadać.
I gadają, są zawsze dostępni. Ponieważ wierzą w to, co robią. Wykorzystują pasje i wartości, by coś zmienić. Wierzą, że praca powinna być czymś więcej niż zarabianiem pieniędzy.
Pamela Chng, założycielka: Spędzamy tyle czasu pracując. Myślę, że ważne jest, by pytać samych siebie jak możemy spędzić ten czas w najlepszy możliwy sposób. Jak możemy zarabiać pieniądze i pomagać innym w tym samym czasie? W końcu na tym polega biznes: na tworzeniu produktów lub usług, które odpowiadają czyimś potrzebom, rozwiązują problemy. My tylko używamy tego modelu do rozwiązywania problemów ważnych społecznie. Mamy wiele problemów na świecie, nie możemy czekać aż rząd je rozwiąże. Musimy sami szukać rozwiązań, a biznes wydaje się na to dobrym sposobem.
Więcej o Bettr Barista: bettrbarista.com